Rola soli w przeziębieniach i problemach oskrzelowo-płucnych.
Widząc że nieubłaganie zbliżamy się do sezonu zimowego i do częstych spadków i zmian temperatury, które sprzyjają przeziębieniu i zapaleniu oskrzeli, pomocne będzie powrócić do tematu który był poruszany również na Kongresie Medycyny Naturalnej w Baden-Baden. Opary wody morskiej wdychane blisko morza, zwłaszcza gdy jest ono wzburzone, są dobre i zbawienne dla płuc i całego układu oddechowego.
W badaniach przeprowadzonych w Australii na Uniwersytecie w Sydney, leczono osoby cierpiące na mukowiscydozę (jest to choroba genetyczna, która powoduje nadmierną produkcję gęstego śluzu w płucach, atakuje też układ pokarmowy), poprzez wdychanie aerozoli na bazie soli morskiej o niemal dwukrotnym stężeniu niż w Oceanie Atlantyckim. Dzięki temu badaniu było możliwe zrekonstruowanie warstwy wodnej, obecnej w płucach zdrowych ludzi a której brakuje u osób cierpiących na mukowiscydozę w związku z czym mają problemy z wydaleniem gęstego śluzu. Naukowcy stwierdzili, że wdychana w roztworze sól przyciąga na drodze osmozy, wodę z głębszych warstw płuc, wydobywając ją na powierzchnię gdzie rozrzedza śluz. Dzięki temu było możliwe znaczne zmniejszenie dawki leków u uczestników badania.
W Baden-Baden omówiono także terapie w sanatoriach z grotami solnymi. W rzeczywistości ten rodzaj terapii jest praktykowany w wielu uzdrowiskach w Niemczech, Austrii, ale są bardzo popularne również w krajach Europy wschodniej. Moda na groty solne rozpowszechniła się po 1840 roku po tym gdy polski lekarz zaobserwował, że górnicy, którzy pracowali w kopalniach solnych byli całkowicie odporni na choroby układu oddechowego. Dowód na skuteczność tej terapii wzrósł, gdy w Niemczech podczas II Wojny Światowej, wiele osób które szukały schronienia przed bombardowaniami w kopalniach soli, po pewnym czasie zauważali że zostali uzdrowieni z astmy, przewlekłego zapalenia oskrzeli i innych chorób układu oddechowego.
Nie poddając pod wątpliwość korzystnych efektów jakie dają inhalacje z oparów solnych, nie mogę wyrazić swojego rozczarowania faktem, że sprawozdawca na ten temat wymienił wyczerpująco wszystkie możliwe czynniki, które przyczyniają się do korzystnego efektu z terapii w jaskiniach solnych (efekty chemiczne substancji solnych, wilgotność powietrza, relaks i inne ), ale w żaden sposób nie wymienił i nie rozważył możliwości, że jednym z czynników które przyczyniają się do korzystnego wpływu na pozytywne wyniki z pobytu w jaskiniach może być również fakt, że w jaskiniach można oddychać przez dłuższy czas powietrzem bogatszym w dwutlenek węgla. W takich jaskiniach korzystne działanie dwutlenku węgla (zwiększenie dotlenienia tkanek ), jest wzmocnione przez wdychanie oparów solankowych ale CO2 też czyni istotną rolę!
Swoją drogą, by korzystać z tych zalet, nie są konieczne drogie wycieczki do sanatoriów z jaskiniami solnymi. Można uzyskać podobne efekty dzięki urządzeniom do inhalacji i myślę , że w wielu przypadkach w celu zwiększenia skuteczności zabiegu, można go połączyć z Metodą Buteyko w trakcie wdychania oparów solnych.
Źródło: Notiziario periodico redatto dalla dott.ssa Fiamma Ferraro per Buteyko-Italia
Tłumazenie: Piotr Góźdź
www.metodabuteyko.pl
Wszelkie prawa zastrzeżone.