Metoda Buteyko.
Po opublikowaniu kilka tygodni temu artykułu z końca lat osiemdziesiątych na temat metody Buteyko , od kolejnego czytelnika mojego biuletynu, dostałem wiadomość o kolejnej wzmiance na temat metody, tym razem w książce G.P. Małachowa „ Bioenergetyka i biosynteza” z końca lat dziewięćdziesiątych. Teks poniższy ogólnie obrysowuje ogólne zasady fizjologiczne metody, wyjaśnia sposób jej działania oraz omawia skutki nieprawidłowego oddechu i hiperwentylacji.
Zapraszam do lektury:
Metoda Buteyko
„Konstanty Buteyko wcale nie przypadkowo odkrył swoją metodę oddychania. Pomógł mu w tym
zbieg okoliczności, zdolność koncentracji i postrzegania.
Buteyko zawsze pociągała medycyna. W czasie studiów medycznych pojawiło się u niego
nadciśnienie złośliwe: ciśnienie 220/120, bóle głowy, bóle serca itd. Jako lekarz, wiedział, że
normalny sposób leczenia tej choroby nie przyniesie rezultatów. Wiedział również, że zostało mu
około dwóch lat życia. Miał dwa lata na to by znaleźć ratunek. Buteyko zaczął eksperymentować –
oddychał głęboko, intensywnie, całą klatka piersiową. W rezultacie – zawroty głowy, ucisk w
skroniach, bóle serca, słabość. Gdy odwrotnie, spowalniał oddech, po kilku minutach dosłownie
wracał do życia. I tak, w noc z 9 na 10 września 1952 roku powstała teoria, która później uzyskała
uzasadnienie naukowe. Główny rdzeń tej metody to rola dwutlenku węgla w organizmie, przyczyna
chorób – głębokie oddychanie, wydalające go z organizmu. Później, w syberyjskiej filii Akademii
Nauk Buteyko z pomocą aparatury, odczytującej jednocześnie 24 parametry stanu ludzkiego
organizmu dokładnie zbadał funkcjonowanie chorego i zdrowego organizmu.
Badania wykazały, że:
- Zwiększenie głębokości oddechu nie prowadzi do zwiększenia zawartości tlenu w komórkach,
wręcz przeciwnie. W związku z tym, że dwutlenek węgla dwadzieścia pięć razy szybciej niż
tlen wyprowadza się z organizmu, w pewnym momencie powstaje deficyt dwutlenku węgla.
To z kolei związane jest z pogorszeniem warunków przejścia tlenu od hemoglobiny do tkanek.
Powstaje niedobór tlenu w całym organizmie.
- Zmiana środowiska wewnętrznego komórek z powodu wyprowadzenia z organizmu dwutlenku
węgla powoduje rozregulowanie pracy 700 enzymów i 20 witamin. W rezultacie zakłócone
zostają – przemiana materii i energii w organizmie.
- Zmniejszenie zawartości w komórkach dwutlenku węgla obniża próg ich pobudliwości. To z
kolei pobudza system nerwowy ze wszystkimi wynikającymi stąd niekorzystnymi skutkami.
- Reakcja obronna na utratę dwutlenku węgla w organizmie wywołuje skurcz oskrzeli i naczyń,
gromadzenie flegmy w organizmie.
Na podstawie swojego własnego doświadczenia i obszernej praktyki Buteyko stwierdza, że istnieje
jedna choroba – głębokie oddychanie, ale posiada 150 symptomów! Oto niektóre symptomy choroby
głębokiego oddychania, zanikające w procesie jego likwidowania według metody Buteyko.
- System nerwowy: bóle głowy (czasami typu migrenowych) zawroty głowy, utrata
przytomności, zakłócenia snu, kłopoty z zasypianiem, szum w uszach, pogorszenie słuchu,
parastezja (łącznie z kompletną utratą wszystkich rodzajów czucia), drżenie mięśni,
pogorszenie wzroku, „siatka” przed oczami, wystąpienie bólu przy poruszaniu oczu do góry i
w bok, pojawiający się zez, zapalenie stawów.
- Układ nerwowy sympatyczny; pocenie się, ciągłe marznięcie, gwałtowne przejście zimna w
gorące, niestała temperatura ciała.
- System wewnątrzwydzielniczy: oznaki nadczynności tarczycy, otyłość, wycieńczenie,
zjawiska patologicznego klimaksu, naruszenie cyklu menstruacyjnego, włókniaki, impotencja
itd.
- System oddechowy: skurcz krtani i oskrzeli (astma), zadyszka, częste głębokie oddechy, brak
pauzy po wydechu, występujące uczucie braku powietrza, uczucie niecałkowitego wdechu,
strach przed dusznością, nieżyt nosa, skłonność do przeziębień (między innymi do katarów),
zapalenia oskrzeli, grypy, kaszel, przewlekłe zapalenie dróg oddechowych, zapalenie zatok,
zapalenie zatoki czołowej, rozedma płuc, zapalenie płuc, utrata węchu, bóle w klatce
piersiowej itd.
- Układ sercowo naczyniowy oraz system krwionośny: częstokurcz, skurcz serca przedwczesny,
skurcz naczyń kończyn, mózgu, serca, nerek, białko w moczu, utrudnione oddawanie moczu,
wzmożone oddawanie moczu nocą, bóle w okolicy serca, choroba wieńcowa, podwyższone lub
obniżone ciśnienie, rozszerzenie żył, łamliwość naczyń, krwawienie dziąseł, zawał serca,
udary, zakrzepowe zapalenie żył, wzrost krzepliwości krwi, zmiany zawartości tlenu we krwi.
- System trawienny: zmiany apetytu, ślinotok lub suchość w ustach, zmiana lub utrata smaku,
skurcze żołądka, zaparcia, rozwolnienia, dyskineza dróg żółciowych, zgaga, częste odbijanie
się z żołądka, mdłości, nieżyt żołądka i dwunastnicy.
- Aparat kostno-mięśniowy: słabość mięśni, szybkie zmęczenie przy pracy fizycznej, bóle i
skurcze mięśni, zanikanie mięśni.
- Skóra i śluzówka: suchość skóry, wypryski, swędzenie, skłonność do gruźlicy, bladoszara cera,
sinica kończyn itd.
- Zaburzenia przemiany: otyłość, wycieńczenie, tłuszczakowatość, nacieki, dna, złogi,
cholesteryny na skórze, niedotlenienie tkanek, alergia itd.
Jeśli nasza częstotliwość tętna równa się 60 uderzeń na minutę, częstotliwość oddechu – 8, pauza
automatyczna po wydechu – 4, pauza maksymalna – 120 sekund, znaczy to że zawartość CO2 w
pęcherzykach płucnych stanowi 6,5% i nasze zdrowie jest w pełnym porządku. Jeśli wskaźniki są
wyższe od normy, znaczy to, że nasze zdrowie jest ponad przeciętne. Lecz gdy wskaźniki są niższe od
normy, nasze zdrowie jest gorsze niż normalne. W zależności od tego, na ile wskaźniki te odbiegają
od normy (w górę czy w dół), jesteśmy super wytrzymali lub chorzy.
Oddychanie osoby zdrowej wygląda w taki sposób: wdech, wydech, pauza automatyczna, która
powstaje samoistnie. Dalej proces powtarza się znów. Metoda Buteyko sprowadza się do tego, by
zwrócić chorej, głęboko oddychającej osobie te pauzę automatyczną. Jak wskazuje praktyka, pauza
automatyczna pojawia się ponownie po trzech latach regularnych treningów.
Trening według danej metody odbywa się w taki sposób: należy usiąść wygodnie, wyprostować
plecy, wyciągnąć szyję do góry, ręce położyć na kolanach, ale tak, by nie dotykały siebie,
maksymalnie się rozluźnić, uspokoić oddech. Przy rozluźnieniu należy zwrócić uwagę na rozluźnienie
ramion, rąk (szczególnie stawy rąk i dłonie), twarzy (zwłaszcza mięśnie naokoło oczu i czoło), nóg
(zwłaszcza stopy), mięśni klatki piersiowej, brzucha i przepony.
Teraz mierzymy częstotliwość uderzeń swojego tętna, częstotliwość oddechu – pauzę kontrolną.
Przypomnę jeszcze, że pauzę kontrolną czyli zatrzymanie oddechu po zwyczajnym wydechu należy
trzymać do pojawienia pierwszego wysiłku. Jeśli będziemy dalej zatrzymywać oddech, otrzymamy
fałszywe dane wyjściowe. Na przykład jeśli nasze PK wynosi 15 sekund (60 sekund) to 60/15=4 ,
wskazuje to, że przy każdym wdechu wdychamy cztery razy więcej powietrza niż to jest potrzebne*.
*Ponieważ Buteyko w ogóle nie bierze pod uwagę aspektu energetycznego oddychania i wszystko sprowadza do
wyprowadzenia dwutlenku węgla z organizmu, nie oddaje prawdziwej istoty oddychania. Strelnikowa rozpatruje tylko
aspekt energetyczny nie zagłębiając się w fizjologię i rolę dwutlenku węgla. Omawiając obydwie te metody nie
zmieniam nic ale musimy sobie zdawać z tego sprawę.
Wszystkie dane zapisujemy do zeszytu. Zatem po przyjęciu odpowiedniej pozycji zaczniemy
stopniowo zmniejszać głębokość oddechu. Przy tym powinniśmy odczuwać lekki brak powietrza.
Zmniejszeniu głębokości oddechu sprzyjają podniesienie oczu do góry oraz lekko wydęte usta.
Zmniejszając głębokość oddechu należy sześć razy w ciągu doby: o godzinie O, 4, 8, 12, 16, 20.
Każdy cykl składa się z pięciu prób i należy trenować w taki sposób, żeby w piątej minucie już nie
można było oddychać w wybranym reżimie.
Dalej czas każdej próby zwiększamy do dziesięciu minut. Po osiągnięciu takiego rytmu,
przechodzimy na drugi stopień i staramy się jeszcze bardziej zmniejszyć głębokość oddechu i
oddychamy w nowym reżimie najpierw do pięciu a potem do dziesięciu minut. Przechodzimy kilka
takich stopni. Przejście na następny poziom możliwy jest tylko wtedy, gdy całkowicie oswoimy się z
poprzednim reżimem i powrót do starego rytmu oddychania jest niemożliwy. A więc, w ciągu pięciu
minut (a w przyszłości dziesięć) zmniejszaliśmy głębokość oddychania. Teraz mierzymy PK. Stanowi
to właściwie jedną próbę. Dalej znów zmniejszamy głębokość oddychania w ciągu pięciu minut.
Mierzymy PK – to jest druga próba – w taki sposób dochodzimy do pięciu prób, czyli pierwszy cykl
ćwiczeń w przypadku pięciominutowej próby wyniesie około trzydziestu minut, w przypadku
dziesięciominutowej próby około godziny.
Kryteria prawidłowości przeprowadzania treningów: lekkie poczucie braku powietrza, na początku
pierwszej pięciominutowej próby, przechodzące w intensywne (już nie mogę oddychać w wybranym
reżimie); poczucie ciepła oraz pocenie się, wzrost PK z każdą nową próbą z każdym nowym dniem.
Na początku PK może wzrastać bardzo wolno, a nawet stać w miejscu. Tak się dzieje dlatego, że
dwutlenek węgla nagromadzony w czasie próby natychmiast zostaje wykorzystany przez organizm,
jest go za mało by zaczął gromadzić się we krwi. Nie trzeba się tym przejmować, kontynuujcie próby,
a PK zacznie powoli wzrastać.
Takiego programu trzeba się trzymać dopóki nie powstanie pauza około 60 sekund. Potem można już
ćwiczyć dwa razy dziennie w ciągu roku. Treningi powinny trwać godzinę rano przed śniadaniem i
wieczorem przed kolacją. Po tym przechodzimy na jedno dwugodzinne zajęcie, które wykonujemy
przed kolacją, a rano tylko sprawdzamy PK, która nie może być mniej niż 60 sekund. Po pół roku
można zaprzestać treningów. Rano koniecznie należy sprawdzić PK (nie może być krótsza niż 60
sekund) i wykonać nieskomplikowane ćwiczenia fizyczne, które sprzyjają gromadzeniu dwutlenku
węgla w organizmie.
Jeśli mierzona rano PK zacznie obniżać się, koniecznie trzeba ustalić przyczynę i ją likwidować. Jeśli
PK wciąż się zmniejsza to należy znów wrócić do zajęć według wskazanej metody.
Zmniejszeniu głębokości oddechu, czyli obniżeniu PK sprzyjają:
- Przewlekłe zapalenia migdałków, zapalenie pęcherzyka żółciowego, zapalenie oskrzeli,
zapalenie płuc.
- Wszystko, co zawiera dużo kofeiny: kawa, herbata, kakao, czekolada. Antybiotyki, środki
przeciwkurczowe i inne podobne lekarstwa.
- Alkohol, nikotyna, narkotyki
- Mało ruchliwy tryb życia
- Upały, zbyt częste korzystanie z sauny, łaźni parowej i innych procedur rozgrzewających,
emocje negatywne
- Skierowanie oczu do dołu
- Obfite i mieszane pożywienie, produkty białkowe: mięso, ryba, nabiał, jajka, cytrusy i
pieczywo drożdżowe
Gromadzenie dwutlenku węgla w organizmie stanowi proces wielostopniowy – co pięć, siedem dni (u
każdego – bardzo indywidualnie), gdy PK zwiększa się na kilka sekund, to właśnie stanowi stopnie
oddychania, w trakcie których głębokość oddechu zmniejsza się, a ilość dwutlenku węgla w
organizmie wzrasta. Takie gwałtowne zmiany w organizmie przejawiają się w postaci kryzysów
oczyszczających. Według obserwacji Buteyko przechodzimy osiem takich kryzysów w czasie tej
kuracji. W czasie kryzysów możemy ustalić chory organ lub system. Im bardziej są zaatakowane, tym
bardziej gwałtownie wystąpią kryzysy. Pierwszy kryzys jest zawsze najcięższy – zmienia się pH krwi.
Następne kryzysy znosimy o wiele łatwiej. By przyspieszyć kryzys, można trzymać nogi w zimnej
wodzie. W czasie kryzysów mogą się dać we znaki stare urazy, na przykład poparzenia z dzieciństwa,
miejsca złamań itd. Pamiętajmy • bez kryzysów nie ma uzdrowienia. Jeśli prawidłowo wzrasta,
kryzysy są nieuniknione.
Zmiany w organizmie przed kryzysem i w stanie kryzysu
- Zły sen i chorobliwa senność.
- Pobudliwość
- Płaczliwość
- Utrata apetytu
- Zaostrzenie wszystkich schorzeń przewlekłych.
- Pojawiają się bóle w miejscach starych urazów (poparzenia, rany, złamania).
- Bóle głowy
- Biegunka
- Wzmożone wydalanie moczu
- Pojawia się krew w plwocinie, w nosie i dziąsłach śluz.
- Wzrost PK
- Mogą pojawić się halucynacje
- Drgawki
- Zgaga, mdłości, wymioty.
- Swędzenie skóry
- Wypryski
- Katar alergiczny
- Obniżenie zdolności do pracy
- Bóle serca
- Zadyszka, kaszel.
- Silnie marzną nogi.
Oznaki kryzysu wskazują, jakie narządy i systemy są najmocniej zaatakowane.
- Zaburzenia snu, bóle głowy, wybuchowość, płaczliwość – silnie rozstrojony system nerwowy
- Mdłości, zgaga, wymioty świadczą o chorej wątrobie.
- Halucynacje występują przy chorej psychice
- Drgawki sygnalizują niedobór witaminy B
- Kaszel oznacza przewlekłe zapalenie oskrzeli
- Bóle w sercu, szumy w głowie, zadyszka – zaatakowany system sercowo-naczyniowy
- Jeśli marzną nogi – porażone są naczynia krwionośne nóg
- Zaostrzenie astmy świadczy o chorych naczyniach w płucach.
Rady i zalecenia Buteyko pomogą normalnie przezwyciężyć kryzysy:
- Nic się nie bać, nic złego się nie dzieje. Po zakończeniu kryzysu wszystko wróci do normy.
- Jak tylko zauważycie pierwsze oznaki kryzysu (oprócz tych wszystkich zaostrzeń zacznie
spadać PK), od razu trzeba przedsięwziąć środki po utrzymaniu PK na poprzednim poziomie:
- jeszcze jedną próbę powrotu do swoich zajęć
- jeśli ciężko jest zatrzymać powietrze trzymajcie w czasie zajęć nogi w gorącej wodzie.
Można pić po 200-250 gramów gorącej wody w ciągu 10-15 minut, a po 15-20 minutach zacząć
zajęcie. Przed zajęciem można wziąć gorącą kąpiel, umyć głowę gorącą wodą, postawić na klatkę
piersiową kompresy rozgrzewające.
- Jeśli nie ma apetytu, nie trzeba jeść, natomiast należy więcej pić w celu wydalania złogów.
- W czasie kryzysów całkowicie wykluczamy produkty białkowe, cytrusy, pieczywo drożdżowe
oraz produkty zawierające kofeinę
- W czasie kryzysów kaszel jest szczególnie uciążliwy – starajcie się go zmniejszyć – pocierając
nasadę nosa, masując piersi ciepłą ręką, stosując kompresy rozgrzewające itd.
- Więcej ruchu na świeżym powietrzu, ale nie leżeć! W przypadku silnego zmęczenia można na
30-35 minut zasnąć, ale potem być w ruchu i systematycznie wykonywać ćwiczenia.
W czasie treningów będzie wyczuwalny niedobór potasu, sodu, i wapnia w organizmie. Należy
odżywiać się produktami z dużą zawartością tych mikroelementów. Takie pokarmy spożywajcie w
ciągu 10 dni, a potem należy zrobić przerwę na taki sam okres czasu. I odwrotnie, gdy w organizmie
wystąpi nadmiar sodu, pojawia się katar. Wówczas na 1-2 dni przestajemy spożywać produkty
zawierające potas.* *Słodkie owoce i warzywa
Buteyko urzeczywistnił nakazy starożytnych mędrców: „Zanim zaczniesz leczyć innych, ulecz sam
siebie. Zanim zaproponujesz cokolwiek innemu, wypróbuj to na sobie.”
Na zakończenie podam dwa przykłady leczenia z praktyki Buteyko.
Przykład 1. Chory S.N., czterdzieści lat, inżynier-mechanik, w przeszłości mistrz Rosji w
łyżwiarstwie, został zabrany do szpitala przez pogotowie 8 czerwca 1980 roku.
Diagnoza: przemieszczona astma oskrzelowa, ciężka forma, okres napadowy, niewydolność sercowo-płucna
II-III stopnia, alergia na zapachy, leki.
Najmniejsze obciążenia fizyczne (zwłaszcza w porze nocnej) wywołują 10-15 ciężkich napadów
duszności, silny kaszel z plwociną. W stanie spoczynku – zadyszka, pocenie się, słabość, zwiększone
bicie serca, zły sen, występujące poczucie strachu, oraz pobudliwość. Choroba nastąpiła w 1976 r. –
gdy miał grypę dostał dożylnie lek, po którym zaczęły się ciężkie napady duszności. Taki stan
utrzymywał się przez dwa miesiące. Od pierwszych dni choroby brał prednizolon, hydrokortyzon. 12
września 1976 roku poddał się operacji korzenia lewego płuca, po czym stan się pogorszył. Od
trzynastego września do trzydziestego grudnia przebywał na oddziale alergicznym szpitala
wojewódzkiego z diagnozą: guzkowatość tętnic – syndrom astmy oskrzelowej, zapalenie opłucnej,
zapalenie tętnic wieńcowych, zmiany ogniskowe mięśnia sercowego, zapalenie nerek, porażenie
układu żołądkowo-jelitowego, cherlactwo.
W szpitalu został zakwalifikowany do drugiej grupy inwalidztwa, a później do pierwszej. Potem
chory leczył się piętnaście razy w różnych szpitalach bez żadnego skutku. Ostatnie badania zaczęły
się 4 czerwca 1980 roku, gdy w celu złagodzenia ataku duszności karetka pogotowia była wzywana
do sześciu razy dziennie. Stan coraz bardziej się pogarszał. Został przeniesiony na reanimację. Jednak
całkowicie nie udało się wyprowadzić go z tego stanu.
12 czerwca 1980 roku została zastosowana metoda Buteyko. Wszystkie środki farmakologiczne
odstawiono. Metodę przyswoił od razu i po dwóch, trzech minutach kaszel i atak duszności ustały,
bicie serca uspokoiło się, ogólny stan polepszył się. Od razu została przeprowadzona próba
wentylacyjna: głębokie oddychanie (12 wdechów w ciągu 30-40 sekund) wywołało kaszel, atak
duszności, drżenie ciała, wzmożone bicie serca, które zniknęły po dwóch, trzech minutach, przy
powtórnym zastosowaniu metody.
W taki sposób próba potwierdziła zależność skurczu oskrzeli, kaszlu, kołatania serca od
hiperwentylacji płuc. Niedługo chory nauczył się samodzielnie likwidować ataki kaszlu i duszności,
Ataki skończyły się w pierwszym dniu likwidowania hiperwentylacji. Leki przestały być niezbędne.
Po raz pierwszy od kilku miesięcy chory stał się znacznie aktywniejszy, chodził po korytarzu i
wchodził na trzecie piętro. W drugim dniu zajęć, gdy PK zwiększyła się z trzech do dwunastu sekund
zauważono symptomy reakcji uzdrowienia: ból głowy, podwyższenie temperatury ciała do 39°C,
która utrzymywała się w ciągu czterech godzin. Towarzyszyło temu wydzielanie się obfitej plwociny
(do 150 mml) w postaci flegmy, zagęszczeń, czopów. Zmniejszył się apetyt, zwiększyło się
pragnienie i wydzielanie gorzkiej i gęstej śliny o zapachu stosowanych wcześniej lekarstw.
Chory na dziesiąty dzień został wypisany ze szpitala ze znacznym polepszeniem zdrowia. Jest
aktywny fizycznie, zdolny do pracy. W ciągu kilku lat, gdy pozostawał pod obserwacją, występowały
rzadkie zaostrzenia astmy oskrzelowej spowodowane zaprzestaniem kontroli nad oddychaniem i
wyjazdem na Krym.
Przykład 2. Chory Sz. sześć lat. Zaczął leczenie metodą Buteyko 19 listopada 1980 roku z diagnozą:
astma oskrzelowa, ciężka forma, niewydolność płucno-sercowa, schorzenie nosa, alergia, częste (6-7
na dobę) ataki duszności, silny kaszel, często kończący się wymiotami, zadyszka, katar, pocenie się,
słabość, kłopoty ze snem, pobudliwość, płaczliwość, swędzenie skóry, zaparcia.
Choruje od trzech miesięcy swego życia, kiedy nagle zaczęły się ataki duszności i stan astmatyczny,
trwający przez kilka dni lub tygodni. W ciągu sześciu lat życia osiemnaście razy przebywał na
leczeniu w szpitalu, 52 z nich na reanimacji. Przeprowadzono dziesięć bronchoskopii
(wziernikowanie oskrzeli), w czasie ostatniej bronchoskopii chłopiec w skrajnie ciężkim stanie został
podłączony na oddychanie sterowane. Przez cały rok 1979 przebywał na leczeniu stacjonarnym.
Terapia, w tym hormonalna, nie przyniosła efektu. Oprócz zwykłej terapii chory używał cztery
inhalatory co 15-20 minut.
Zaobserwowana nietolerancja wielu lekarstw, kurzu hotelowego, zapachu jodły, winogron, jabłek,
pomidorów, ryby i innych produktów. W czasie badania chłopiec oddychał głośno, ustami z pomocą
wspomagających mięśni. Klatka piersiowa rozszerzona. Częstotliwość oddychania 30 na minutę, PK –
3 sekundy, częstotliwość tętna 18 uderzeń na minutę.
Metodę oddychania przyswoił sobie od razu i po 10-15 minutach stan astmatyczny zniknął. Głębokie
oddychanie (12 wdechów przez 30-40 sekund) spowodowało kaszel, atak duszności, katar, wzmożone
kołatanie serca. Wywołane symptomy hiperwentylacji zniknęły przez 5-7 minut po powtórnym
zmniejszeniu oddychania.
W taki sposób próba potwierdziła zależność skurczu oskrzeli, kaszlu, kołatania serca od
hiperwentylacji. W pierwszy dzień dziecko nauczyło się przezwyciężać ataki kaszlu, oraz likwidować
katar. Ataki stały się rzadsze (1-2 razy na dobę), znacznie zmniejszyło się zużycie lekarstw. W
szóstym dniu ataki duszności całkowicie ustały i terapia farmakologiczna już nie była potrzebna.
Chłopiec stał się aktywniejszy, po raz pierwszy w życiu swobodnie chodził po pokoju, wchodził po
schodach na trzecie piętro, wychodził na spacer. W szóstym dniu leczenia, gdy PK zwiększyła się od
3 do 9-10 sekund, wystąpiły reakcje uzdrowienia w formie słabości, bólu głowy, zmniejszenia
apetytu, wydzielania gorzkiej wydzieliny, wymiotów, częstego oddawania moczu i stolca. To trwało
dobę. Stan chłopca się polepszył. Normalizował się sen, apetyt , zniknęły zadyszka, pocenie się,
słabość. Na czternasty dzień leczenia gdy PK zwiększył się do 20 sekund, wystąpiła wtórna reakcja
uzdrowienia. Bóle w mięśniach całego ciała, silny katar, temperatura 37,6-39,7°C, obfite wydzielanie
plwociny. Te symptomy utrzymywały się około siedmiu dni. Po osiągnięciu PK 30-40 sekund
zniknęły objawy alergii, w tym na zapachy.
Po raz pierwszy w swoim sześcioletnim życiu chłopiec miał w domu prawdziwą choinkę, zapachu
której przedtem nie znosił. Po ukończeniu leczenia spacerował w każdą pogodę, po kilka godzin
dziennie, stosował procedury wodne. Znajduje się pod obserwacją cztery lata. W tym okresie nie
wystąpiły żadne ataki astmy, reakcji alergicznych oraz stanów przeziębieniowych. Ogólny stan
chłopca polepszył się, ataki duszności zniknęły całkowicie.”
Źródło: Bioenergetyka i biosynteza. G.P. Małachow 1997.
Zapraszam Państwa na kursy oddechowe opracowane przez doktora Buteyko. Kursy maja formę indywidualną bądź grupową.
Najbliższe przewidziane kursy grupowe:
Warszawa
14.05.2016
28.05.2016
04.06.2016
Wrocław
21.05.2016
Lublin
11.06.2016
Koszty kursu grupowego,
– Lublin 450 zł ( od osoby )
– Warszawa 490 zł (od osoby )
– Wrocław 490 zł ( od osoby )
Kursy indywidualne,
– Lublin 650 zł
– Warszawa 750 zł
Na kurs można się zapisać:
- Dzwoniąc pod numer 787 308 550
- Pisząc na info@metodabuteyko.pl
- Wypełniając formularz zgłoszeniowy na: www.metodabuteyko.pl
Comments are Closed