Tag: tkanki
Oddychanie podczas ciąży.
Biorąc pod uwagę dzisiejsze święto, pragnę ten artykuł zadedykować przyszłym mamom.
Chcę zwrócić uwagę na prawidłowy oddech u przyszłych mam , bo przecież ich oddech nie dotlenia już tylko ich tkanek, ale także tkanki płodu. Tu właśnie jest decydujący moment, jak płód będzie dotleniony, jak będzie się rozwijał i oddychał w przyszłości.
Nasz oddech jest czynnością półautomatyczną i trudno nad nią zapanować, gdy wpływa na nią współczesne życie i zachowanie naszych bliskich, którym przyglądamy się od urodzenia. Wtedy nasze zachowania instynktowne tracą na wartości nawet w odniesieniu do czynności układu oddechowego.
Wystarczy pomyśleć o okolicznościach, w jakich często występują porody, przyśpieszone i ograniczone przez czas pracy personelu szpitalnego, spowodowane przyśpieszonym przecięciem pępowiny, nie dają noworodkowi czasu, aby przyzwyczaił się do aktualnego ( podwyższonego) stężenia O2 przy niskiej zawartości CO2 w atmosferze i w swoich tkankach.
Ten fakt pokazuje nam, że odruchy oddechowe niemowląt mogą zostać zniszczone już w pierwszych miesiącach życia, o ile nie zostały już uszkodzone przed urodzeniem poprzez nieprawidłowy oddech matki.
Drugim bardzo ważnym argumentem jest spanie na lewym boku.
Ostatnie badania pokazały, że tylko 8% kobiet wie, iż zalecana przez lekarzy pozycja do snu w czasie ciąży to lewy bok. Co gorsza tylko 3% kobiet, wie dlaczego.
Według Buteyko pozycja ta zapobiega hiperwentylacji, ale u kobiet w ciąży ma dodatkowe znaczenie.
Ta pozycja umożliwia prawidłowy przepływ krwi w dolnej części ciała, ponieważ główna żyła dolna biegnie po prawej części ciała. Wtedy płód nie uciska na żyły miednicy, dzięki temu zmniejszamy ryzyko pojawienia się żylaków oraz powstania powikłań w postaci zakrzepów.
Wszystkim mamom jeszcze raz składam moje serdeczne życzenia.
Piotr Gozdz dla Salutaris Buteyko Polska (wszelkie prawa zastrzeżone).
Alergie – wiosenny koszmar dla alergików.
Zaczyna się wiosna, chociaż w rzeczywistości spoglądając przez okno, tego nie dostrzegamy. Wraz z wiosną zbliża się problem wielu alergii, co budzi niepokój u astmatyków i alergików. Często obydwa problemy występują jednocześnie. Nie poprawi nam humoru informacja, że prognozy na ten rok mówią o szczególnie wysokim poziomie stężenia różnych pyłków.
Bez obaw ! Jeżeli wykonujemy ćwiczenia Buteyko, przyzwyczajamy się „oddychać mniej”, wdychamy mniej powietrza, a tym samym przyjmujemy mniejszą ilość pyłków. Oczywiście to tylko żart, ale nie do końca! Nie do końca, ponieważ, nawet jeśli nie ma na ten temat żadnych „badań klinicznych”, jest to jedynie kwestia logiki. Jeżeli z 10 litrów na minutę powietrza atmosferycznego wdychamy pewną ilość pyłków, to przy 6 litrach na minutę , wdychamy więcej niż połowę pyłków, na które jesteśmy uczuleni. I chociaż nie jest to czynnikiem decydującym, taka ilość substancji, na które mamy alergie, pogłębia problem.
Czytelnicy znający metodę Buteyko wiedzą, że zmniejszając ilość powietrza, które wdychamy na minutę, na pewno nie zmniejsza ilości tlenu, który dochodzi do naszych tkanek, lecz paradoksalnie, ilość tlenu się zwiększa! Optymalizując proces oddychania, po długim okresie, uzyskuje się poprawę funkcjonowania układu immunologicznego z osłabieniem reakcji alergicznej na wiele rodzajów pyłków.
Wzmocnienie układu odpornościowego nie nastąpi z dnia na dzień, trzeba trochę „cierpliwości”. W między czasie można stosować różne terapie wspomagające, które mogą być oparte o preparaty zioło- lecznicze lub polecaną homotoksykologię (na podstawie analizy poszczególnych sytuacji).
Ponadto metoda mikro-immunoterapii pokazała ostatnio najlepsze rezultaty w połączeniu z metodą chelacji .
Nie bójmy się wiosny, lecz cieszmy się z jej uroków! Metoda Buteyko na pewno będzie w tym pomocna.
Źródło: Notiziario periodico redatto dalla dott.ssa Fiamma Ferraro per Buteyko-Italia